Obudził mnie krzyk babci :
- Wstawaj Jazmyn, zaraz musisz iść do szkoły ! -krzykneła babcia.
- Dobrze babciu już wstaje -odpowiedziałam.
W głowie miałam sto myśli na minute. Znowu musiałam wracać do tej szkoły. W szkole nie jestem lubianą dziewczyną. Jestem skryta i cicha, nie raz byłam wyzywana i bita przez moje rówieśniczki z klasy. Nie było mnie stać na markowe i super modne ciuchy. Byłam wychowywana tylko przez babcie ponieważ rodzice mnie zostawili gdy miałam 3 latka, niezbyt ich pamiętam.
Po 15 minutach ubrałam się i zeszłam na dół. Na dole na bladzie leżały kanapki przygotowane dla mnie przez babcie wziełam je i szłam w strone drzwi, gdy usłuyszałam głos babci :
- Zrobiłam ci kanapki -krzyknęła.
-Tak wiem babciu. odpowiedziałam stanowczo i wyszłam z domu.
Po 20 minutach dreptania doszłam do szkoły. Weszłam do klasy i cicho siedziałam. Już po 5 minutach pani zawołała mnie do tablicy :
- Jazmyn do tablicy -krzykneła głośno.
- Dobrze już idę -wiedziałam, że koszmar się zaczyna.
Gdy pani przyznaczyła mi co mam robić, zaczeło się. Klasa śmiała się i zaczęła rzucać papierkami we mnie. Chciałam być silna, ale już tak nie mogłam wyszłam z klay prosto do łazienki, zamknęłam się i zaczęłam płakać.
Po 35 minutach zadzwonił dzwonek na przerwe, ogarnełam się i wyszłam. Reszta lekcji mineła tak samo jak pierwsza nudno i cicho, nikt się do mnie nie dozywał. Wróciułam do domu :
- Jestem babciu.
- Dobrze ciórciu -odpowiedziała babcia miło.
Weszłam do pokoju i rzuciłam się na łóżko po czym zaczełam mocno połakać. Łzy same spływał mi po policzkach, gdy nagle dostałam sms od nieznajomego mi numeru "Jazmyn idziesz z nami na impreze?" Wiedziałam, że to kpina ze mnie więc nawet nie odpisywałam. Posiedziałam jeszcze chwile poczym sama z siebie zasnęłam.
Trochę krótki ale spoko, czekam na dalszą część i zapraszam do Siebie: zawszewierzwswojemarzenia.blogspot.com
OdpowiedzUsuńCzekam na następny.<3
OdpowiedzUsuńdalej bo super:*
OdpowiedzUsuńKrotki troszke ale fajny ! Czekam na kolejny roździał ;* < 3
OdpowiedzUsuńPrzykry świat którego doświadcza coraz więcej osób.Zaczyna się w dość nie komfortowej sytuacji dla bohaterki raczej będę śledzić dalsze losy Jazmyn i mam nadzieję na poprawę sytuacji.Jeśli chodzi o sposób opisania, jest na prawdę dobrze, myślę, że masz do tego talent ale to tylko moja opinia.Życzę powodzenia i czekam na dalsze części.
OdpowiedzUsuńAleksandra Kostrzewska
Fajne,chcę już następny,tylko błagam pisz dłuższe <3
OdpowiedzUsuńKutki ale ciekawie się zaczyna zobaczymy co dalej powodzenia w pisaniu :D
OdpowiedzUsuńZajebisty :D
OdpowiedzUsuńFajne dawaj następny Ola ♥
OdpowiedzUsuńPisz dalej.:3
OdpowiedzUsuńZapowiada się ciekawie...podoba mi się.
OdpowiedzUsuń